wtorek, 31 lipca 2012

Rozświetlający krem do twarzy

Szara, zmęczona cera? Jest na to banalny sposób – mój autorski :)
Chciałabym dać Wam przepis na bazę kremową, jednak chcę ją wcześniej sama odkryć i przetestować, by nie było niespodzianek. Także być może kiedyś się tutaj pojawi.
Na obecną chwilę zadowólmy się tym co mamy. 

Do ulubionego kremu/oleju którego używamy do twarzy wsypujemy beta-karoten w kapsułce (w proszku) – ok 1 kapsułki na 50-100 ml kremu z powodzeniem wystarczy. Mieszamy dokładnie by nie było grudek i ta dam! Gotowe :-)  
Oto efekt:


Beta-karoten nie ma negatywnego wpływu na cerę. Zmywa się ciepłą wodą.
Pamiętajcie, by nie dodawać zbyt dużej ilości beta-karotenu, ponieważ wtedy krem nabiera dosłownie wściekle marchewkowej barwy. Lepiej wsypać go mniej i najpierw przetestować, a później ewentualnie dodać trochę więcej, niż wyrzucić krem do śmieci.
Zapraszam na tutorial - barwa pokazana na zdjęciu jest raczej wystarczająca, by rozświetlić cerę. Mocniejszy kolor może pozostawić żółtą skórę.


Możecie stworzyć również rozświetlający balsam do ciała. Dodać można go właściwie do wszystkiego, co chciałybyście zabarwić na złocisty kolor.
Istotną rzeczą jest jednak, że beta-karoten zmywa się ciepłą wodą, więc w ciągu dnia może brudzić ubranie na żółto. Mimo wszystko szarej, zmęczonej cerze nada promiennego, świetlistego wyglądu :)

3 komentarze:

  1. Oczywiście muszę to wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł genialny ale gdzie można dostać taki beta-karoten w proszku?
    Ćwiczę regularnie :-D z tym , że rozdzieliłam to sobie w ten sposób , że rozgrzewka codziennie z rana zaś co 2 dzień całościowy program , nie wiem jak efekty ale czuje się fantastycznie, masz genialny blog pełen inspiracji !

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, nie wpadłabym na to ;) A jakie polecasz kapsułki beta karoten? pozdrawiam Martyna

    OdpowiedzUsuń

Z pozdrowieniami, Łobuzińska :)

 
;