Mleko
roślinne jest znacznie bardziej zdrowe i wartościowe od nieekologicznego mleka
krowiego. Możemy je w bardzo prosty sposób przygotować w domu,
mając pewność, że nie zawiera sztucznych
dodatków.
Mechanizm
przygotowania w prawie każdym przypadku jest taki sam (wyjątkiem
jest soja i kokos):
1 szklankę
orzechów/ziaren/pestek/płatków moczymy przez noc, następnie
płuczemy i miksujemy blenderem dodając 4 szklanki wody. Powstałe
mleko przelewamy przez gazę i sitko, wyciskając resztki.
Z podanej
porcji wody i ziaren wychodzi ok 800ml mleka (poza soją). Można je
rozcieńczyć bardziej w zależności od tego jak tłuste chcesz mieć
mleko.
Do smaku
możemy je dosolić i dosłodzić (syropami, miodem, lub suszonymi
daktylami jeszcze w czasie miksowania).
Resztki,
które pozostały na gazie możemy wykorzystać w różnych celach
spożywczych :) Np. jako zagęstnik do zup czy sosów, bądź dodając
do ciasteczek.
Mleko w
lodówce można przechowywać tylko parę dni, choć najlepiej wypić
je od razu albo drugiego dnia. Pewne jest tylko, że można je
zamrozić jeszcze świeże.
Mleko
sojowe: 1 szkl. soi (namaczana przez 24
godziny) + 2 litry wody
Po 24h
soję odcedzamy i płukamy dokładnie. Po wypłukaniu zalewamy ją
ponownie w garnku 3-ema szklankami wody. Następnie miksujemy
wszystko (blenderem) do uzyskania jednolitej konsystencji. Po
zmiksowaniu, dodajemy 2 szklanki wody i gotujemy, czekając aż 3
razy podniesie się piana - kiedy piana się podnosi, schładzamy ją
szklanką zimnej wody.
W praktyce
ma to wyglądać w ten sposób:
Gotujemy,
piana się podnosi - zalewamy szklanką wody. Dalej gotujemy, piana
się podnosi i znów zalewamy szklanką wody. Powtarzamy rytuał
jeszcze raz, a następnie gotujemy jeszcze 15 minut.
Po
zagotowaniu, przygotowujemy sitko, gazę i garnek, do którego
przecedzimy mleko. Gazę wkładamy do sitka i przelewamy powoli. Pod
koniec można delikatnie docisnąć łyżką zwiniętą gazę tak, by
wydostać z niej całe mleko.
Mleko
kokosowe:
Do przyrządzania mleka kokosowego możemy wykorzystać świeży
kokos, bądź wiórki kokosowe.
W przypadku
świeżego kokosa sprawa jest prosta – miksujemy pulpę kokosową
razem z wodą kokosową, dodając dowolną ilość wody bądź
śmietanki.
Natomiast w
drugim przypadku 1 szkl. wiórek kokosowych (wypłukaną) - namaczamy
przez ok 3
godz. w 4
szklankach wrzątku.
Wody
nie odlewamy, tylko miksujemy całość następnego dnia i odcedzamy.
Mleko
migdałowe: 1 szkl. migdałów bez brązowej skórki
(można zalać je wrzątkiem, żeby odeszła) namaczać przez 8-12
godz. Wypłukać. Miksować z 4 szklankami wody. Odcedzić.
Mleko
ryżowe: 1 szkl. ryżu zalać wodą na ok 3 godz.
Płuczemy. Miksujemy z 3-4 szklankami wody. Następnie odcedzamy 2-3 krotnie przez gazę. Tak przygotowane mleko można rozcieńczać gorącą wodą do oczekiwanej konsystencji lub podgrzać- nabierze wtedy gęstości.
Polecam również przepis, który zaproponowała w komentarzu poniżej (z 13.12.13r.) Anonimowa :)
Polecam również przepis, który zaproponowała w komentarzu poniżej (z 13.12.13r.) Anonimowa :)
Mleko z orzechów nerkowca: 1 szkl. nerkowców (namaczanych przez ok 3 godz.). Wypłukać. Miksujemy z 4 szklankami wody
Mleko
słonecznikowe: 1 szkl. ziaren słonecznika (łuskanych)
namaczamy przez 6-8 godz. Płuczemy. Miksujemy z 4 szklankami
wody.
Mleko
owsiane: 1 szkl. płatków owsianych lub ziaren owsa
namaczamy przez 8 godz. Płuczemy. Miksujemy z 4 szklankami
wody.
Mleko
sezamowe: 1 szkl. ziaren sezamu (namaczana przez 4-6
godz.). Wypłukać i zmiksować z 4 szklankami wody.
Mleko
z orzechów laskowych: Orzechy płuczemy i namaczamy na
5-6 godz. Łączymy z dowolną ilością wody i miksujemy.
Mleko
z orzechów włoskich: Świeże orzechy obrane ze
skórki blendujemy z wodą. Lub w przypadku orzechów suszonych,
namaczamy je przez 8 godz. i tak jak w każdym innym
przypadku, miksujemy z dowolną ilością wody.
Możliwości
stworzenia mleka jest wiele. Można próbować stworzyć mleka
owocowe (np. z bananów), bądź z innych ziaren czy orzechów.
Jeśli
przetestowaliście jakiś inny fajny sposób, bądź z innym
składnikiem, mam nadzieję, że podzielicie się przepisem :)
A oto moje mleczko słonecznikowe:
A oto moje mleczko słonecznikowe:
Smacznego! :)
A które mleko jest najsmaczniejsze?:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować każdego ze względów finansowych, ale z mniejszej ilości przyrządziłam kiedyś mleko migdałowe - i wydaje mi się, że to był strzał w dziesiątkę :)
UsuńNa pewno z orzechów laskowych też jest niesamowite. Po prostu mleko smakuje tak samo jak jego główny składnik, w końcu to tylko woda + wybrany orzech :-)
Dla mnie osobiście najbardziej nietrafione było mleko ryżowe, ale przepis podałam - być może ktoś preferuje.
Pozdrawiam :)
PS: Kawa z takim mlekiem roślinnym (orzechowym, czy słonecznikowym) jest niesamowita :)
Usuńdobre jest ryżowe z kokosem... przepis mam z neta już nie pmiętam z którego bloga... idzie tak:
Usuńecch... chciałam się popisać z amięci a tu klops i czarna dziura, bo odmierzam czapeczką po lodach i nie wiem ile to gram czt szklanek... więc znnalazłam oryginał:
Składniki:
100 g ryżu brązowego
4 szklanki wody
1/2 szklanki wiórków kokosowych
kilka sztuk daktyli (dodałam 4)
Wykonanie:
Ryż moczymy przez mniej więcej 3 h. Następnie płuczemy, wsypujemy do garnka, zalewamy czterema szklankami wody, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy tak przez około 40 min.
(W czasie gdy ryż się gotuje do szklanki wsypujemy wiórki kokosowe i dolewamy wody do pełna). Następnie do gotującego się ryżu dodajemy wiórki kokosowe (wraz z wodą, w której się moczyły) i daktyle. Ponownie doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10 min. Studzimy i dokładnie miksujemy, po czym przelewamy mleko przez sitko (o bardzo drobnych oczkach), albo gazę.
źródlo: http://hot-and-cooold.blogspot.com/2013/11/mleko-ryzowo-kokosowe.html
POlecam... robię zawsze tylko zobaczyłam, że tyle ryżu to czapeczka, wiec juz nie waze tylko czapkuje:)
Jeszcze można zrobić mleko z komosy ryżowej (Quinoa ) - http://ammniam.pl/mleko-z-komosy-ryzowej-i-kilka-slow-o-tej-cudownej-roslinie/
OdpowiedzUsuńtu znalazlam zupelnie inny przepis na mleko ryzowe, brzmi smacznie :) http://quchniawege.blogspot.com/2013/06/mleko-ryzowe-domowy-sposob-na-mleko.html
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję. Dziękuję za wiadomość :)
Usuńpierwsze słyszę, że mleko ryzowe robi się bez gotowania albo chociaż zalania wrzątkiem.... przecież ma powstać z niego papka przed zmiksowaniem...
OdpowiedzUsuńFakt, pominęłam przypadkowo tę informację :) Już jest zaktualizowana. Pozdrawiam!
UsuńTen wpis z małymi zmianami został skopiowany z http://weganie.blogspot.com/2010/11/mleko-roslinne.html
OdpowiedzUsuńWstyd tak kraść
Nie zauważyłam podobieństw... z wyjątkiem przepisów, które na każdej innej stronie brzmią tak samo. Jakby nie było receptura to receptura i zmiana składników raczej nie miałaby sensu..
UsuńOjj ktoś tu ma problemy z własnym ego :)
Ja robiłam mleczko z konopi. Rewelacja! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń